Choć bardzo lubię jazz nie przepadam za formą tej muzyki prezentowaną przez Urszulę Dudziak. Sama artystka wydaje mi się natomiast bardzo interesującą osobą, lubię słuchać jej wypowiedzi, lubię na nią patrzeć - bije z tej kobiety jakaś pogoda ducha i pozytywna energia.
Książka "Wyśpiewam wam wszystko" to nie tyle autobiografia, co raczej zbiór wspomnień, anegdot, historyjek czasem zabawnych, a czasem poważnych - jak na przykład wtedy gdy wokalistka opowiada o zabiegu mastektomii, któremu musiała się poddać.
Są tu opowieści o początkach muzycznej kariery, o graniu "do kotleta" w gościnnej Szwecji, o początkach życia w Nowym Jorku, w małym mieszkaniu z karaluchami w roli współlokatorów. Autorka wspomina także swoje małżeńskie problemy i wielką miłość do Jerzego Kosińskiego. Prawdę mówiąc z tego ostatniego wątku mogłaby stworzyć osobną książkę - ilekroć opowiada o Kosińskim, nie tylko w tej publikacji, robi to tak pięknie, że naprawdę chwyta za serce. Jakiż to był związek! Ta relacja wybijającej się wokalistki z nieco zapomnianym pisarzem jest naprawdę fascynująca i widać, że dla Urszuli Dudziak najważniejsza, na całe życie.
W "Wyśpiewam wam wszystko" znajdziemy i inne znane nazwiska, w końcu Dudziak rzeczywiście miała okazję pracować z wybitnymi twórcami jazzu. Bardzo smakowite są te historyjki, szczególnie dla kogoś kto takiej muzyki słucha.
Książka jest bardzo ładnie wydana, na dobrym papierze, z mnóstwem zdjęć i dopracowana graficznie. Każdy z krótkich rodziałów rozpoczyna się od tytułu jakiejś piosenki - a gdy się je kojarzy to widać, że faktycznie pięknie komponują się z treścią poszczególnych wspomnień. Szkoda, że do książki nie dołączono płyty z tą muzyką, choć z drugiej strony i bez tego jest to pozycja dość droga.
Polecam (nie tylko wielbicielom muzyki Urszuli Dudziak) tę przyjemnie napisaną opowieść o barwnym życiu interesującej kobiety.
Poluję na tę książkę :-)
OdpowiedzUsuńJa też, bardzo jestem jej ciekawa
OdpowiedzUsuńBohaterka książki jest mi kompletnie obojętna, dlatego nie zależy mi na przeczytaniu tej książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Do pani Dudziak mam neutralny stosunek, ale sięgnę na pewno po tę książkę, bo uwielbiam biografie. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czytam.
OdpowiedzUsuń