Jeden z tych kryminałów, które czytasz w ciągłym oczekiwaniu aż wreszcie wydarzy się coś strasznego. Albo aż wreszcie poczujesz więź z którymś z bohaterów. Albo aż po prostu cię wciągnie. A potem okazuje się, że to już koniec i nic, nic się nie wydarzyło.
Taka sobie historyjka o dwóch dziewczynkach, zamkniętych w poprawczaku za zabicie trzeciej dziewczynki. Po latach, już jako dorosłe kobiety o starannie wypracowanych życiorysach, spotykają się znowu. Ponownie wplątane w zbrodnię i zdecydowane walczyć o kruchy spokój, który sobie wreszcie zapewniły.
Czytałam wiele pozytywnych opinii o tej książce, ale jakoś zupełnie mnie nie wciągnęła. Poprawnie napisana, tak, ale poza tym przeciętna. Nic szczególnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz