niedziela, 15 maja 2011

Joyce Carol Oates - "Wodospad"


W bajkowej scenerii miasteczka Niagara Falls, tuż nad słynnym wodospadem, prawie trzydziestoletnia Ariah przeżywa koszmar nocy poślubnej. To małżeństwo zawarte z rozsądku, bez miłości i bez pożądania, ma uchronić kobietę od bycia starą panną. Wczesnym rankiem świeżo poślubiony małżonek rzuca się w odmęty wodospadu i tak, w niespełna dobę po zawarciu ślubu, Ariah zostaje wdową. Przez kolejny tydzień kobieta czuwa nad wodospadem czekając aż woda wypluje ciało jej męża.

Tak poznaje Dirka Burnaby'ego - przystojnego, sławnego i bogatego prawnika. Mężczyzna niemal natychmiast zakochuje się w Owdowiałej Pannie Młodej, jak nazywają Ariah gazety, i wkrótce z wdowy kobieta ponownie zmienia się w mężatkę, tym razem szczęśliwą.


Miłość, gorący seks, dostatnie życie, dzieci. Ale idylla nie trwa wiecznie - rodzina Dirka nie akceptuje jego żony, a ona sama nie próbuje nawet nawiązywać z nią więzi. Gdy Dirk angażuje się w proces związany ze skażeniem środowiska, odwraca się od niego nie tylko rodzina, ale i przyjaciele. Z gwiazdy palestry mężczyzna staje się w oczach otoczenia dziwakiem walczącym z wiatrakami. Poświęca sprawie każdą minutę - dla jego żony jest to jednoznaczne z porzuceniem rodziny. Małżeństwo Burnabych rozpada się, a niedługo potem Dirk ginie w tajemniczych okolicznościach.


Ariah zostaje sama z dziećmi, na własne życzenie odcięta od świata i ludzi. To ona jest główną postacią "Wodospadu", o tyle irytującą co fascynującą. Kobieta tak rozchwiana emocjonalnie, że w jednej chwili zanosi się śmiechem, a w następnej krzykiem. Całym światem Ariah są dzieci i lekcje gry na pianinie, z których utrzymuje dom. Chwiejne nastroje i despotyczna osobowość kobiety powodują, że cała rodzina żyje w ciągłym napięciu. W tym domu nie czyta się gazet, by nie dopuszczać do świadomości zła tego świata. Nikt nie przychodzi w odwiedziny, Ariah chroni swoją prywatność tak obsesyjnie, że wykluczone jest choćby siedzenie z kubkiem herbaty na werandzie - bo to nie jest widok dla sąsiadów.

Na przestrzeni ponad trzydziestu lat śledzimy losy kobiety, która z nieśmiałej, starej panny marzącej o wyjściu za mąż staje się najpierw wdową, potem szczęśliwą żoną, wreszcie despotyczną, terroryzującą własne dzieci matką.

Ale dzieci dorastają i przychodzi moment kiedy chcą dowiedzieć się kim był ich ojciec, którego nie pamiętają i o którym nie wolno w domu wspominać. Rozpoczyna się batalia o prawdę i o ocalenie pamięci o Dirku, a przede wszystkim o wyzwolenie się spod wpływu matki.


Uderzające w "Wodospadzie" było dla mnie to, że choć Oates tak szczegółowo bada osobowość Ariah to jednak nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że główna bohaterka powieści nie zna siebie samej. Że jej odgrodzenie się od świata, szorstkość i chłód mają ją chronić przed prawdą o sobie samej. Jest więc Ariah bohaterką tragiczną - pod maską twardej kobiety kryje się zagubiona i przez całe życie samotna kobieta, bojąca się własnych uczuć i nie umiejąca ich wyrażać.


Solidna, dopracowana w szczegółach proza. Lubię w Oates to, że nie schodzi poniżej pewnego poziomu i nawet jeśli zdarzają jej się słabsze książki to wciąż są to bardzo dobre powieści.

Jak zawsze w przypadku tej pisarki - polecam.



8 komentarzy:

  1. Czytałam "Moja siostra,moja miłość" tej autorki,podobała mi się,wię po tę również myślę że sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa recenzja. Już dawno miałam przeczytać coś Oates, może właśnie sięgnę po "Wodospad" ?

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam 'Gwałt', mimo że książka dotykała trudnego tematu i dramatycznych zdarzeń, przeczytałam ją z zainteresowaniem, Oates ma świetny styl, trochę szyderczy, prześmiewczy

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa recenzja, na pewno przeczytam, bo pisarkę bardzo lubię. Podobała mi się ''Nadobna dziewica'' i '' Bestie'' ale najbardziej dotknęła mnie jej powieść '' mama odeszła''- prawdziwa gra na emocjach czytelnika..moim zdaniem

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepadam za Oates. Sam początek powieści, którą opisujesz wydaje mi się dość wstrząsający, bardzo nietypowy - bardzo mnie zaintrygował i chcę wiedzieć, jak się ta historia rozwinie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam jeszcze całej twórczości Oates, ale jak dotąd żadna z jej książek mnie nie zawiodła i uważam, że warto, naprawdę warto zapoznać się z tym co napisała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam "Bestie", kończę "Mama odeszła" - jestem zachwycona prozą Oates. Po Twojej recenzji z pewnością sięgnę po "Wodospad" - zainteresowała mnie główna bohaterka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Od jakiegoś czasu pstro poluje na Oates, a Wodospad wpisuje na listę must read :)

    OdpowiedzUsuń