Choć książki Shalev są w Polsce od lat bardzo popularne to jakoś tak się złożyło, że dopiero teraz przeczytałam jedną z nich. I jestem zachwycona.
"Życie miłosne" to przede wszystkim fantastyczny portret kobiety na niespodziewanym zakręcie, ale i fascynujące studium dynamiki rodzinnych więzi.
Robiąca naukową karierę Ja'ara, młoda mężatka, przypadkowo poznaje znajomego rodziców. W jednej chwili zmienia się całe jej życie. Niezwykle silna, zmysłowa fascynacja dojrzałym Ariem szybko przeradza się w miłosną obsesję, w obliczu której blednie wszystko wokół. Praca na uniwersytecie, rodzice, małżeństwo - wszystko to staje się zupełnie nieważne wobec niewytłumaczalnego szaleństwa, które ogarnia Ja'arę.
Ale to nie jest historia romantycznej miłości. Arie traktuje kochankę przedmiotowo, obcesowo. Nie dąży do kolejnych spotkań, ma życie ulepione w zgodzie z własnymi pragnieniami, Ja'ara może w nim być tylko gościem, w dodatku gościem, którego los jest gospodarzowi zupełnie obojętny.
Wspaniale opisuje Shalev swoją miotającą się bohaterkę. Ja'ara stopniowo porzuca wszystko na co składała się jej codzienność, choć wie, że niczego w zamian nie dostanie.
Relacja z Ariem nie tylko każe jej zastanowić się nad sensem własnego życia i pozornie udanego małżeństwa, ale i zadawać pytania o przeszłość. Dlaczego matka Ja'ary tak bardzo nienawidzi Ariego i o co właściwie chodzi z tajemniczą chorobą ojca?
Niesamowite studium miłosnego uzależnienia, cudnie napisane (choć jeśli te długie zdania i brak dialogów są znakiem firmowym Shalev to rozumiem, że może być na dłuższą metę irytująca).
Zachwyt.
No właśnie, autorka jest popularna, a ja i tak nadal jej nie znam. Chyba wolałabym rozpocząć przygodę z jej twórczością od opisywanej przez Ciebie książki, niż jej najnowszej powieści "Ból". Dziekuję za polecenie:)
OdpowiedzUsuńJa teraz mam ochotę przeczytać wszystko co napisała :)
UsuńPozdrawiam!
Nie znam pisarki ale chetnie poznam.
OdpowiedzUsuńZeruya Shalev to moje odkrycie roku 2016 (oraz Eshkol Nevo). Przeczytałam właśnie "Życie miłosne" i uczestniczyłam w dwóch spotkaniach z nią w Krakowie. Powieść ta bardzo mi się podobała i znalazła się wśród dziesięciu najlepszych książek minionego roku.
OdpowiedzUsuńNa półce mam najnowszy "Ból" oraz "Co nam zostało" - będę czytać :)
Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć pozostałe, choć nie jest to łatwe.