Kolejna książka z serii opisującej przygody pary barcelońskich policjantów - Petry Delicado i Fermina Garzona.
Tym razem śledztwo, dotyczące tajemniczych kastracji młodych mężczyzn, zaprowadzi detektywów aż do mroźnej Moskwy.
Bardzo mi się podobają książki Alicii Gimenez - Bartlett, choć "Wysłańcy ciemności" to dopiero moje drugie z nią spotkanie. Ale na pewno nie ostatnie.
Para detektywów jest rewelacyjna - cyniczna, trzymająca świat na dystans inspektor Petra i jej podwładny Fermin - pan w średnim wieku, z brzuszkiem, lecz o wielkim wigorze. Petra, niechętnie podchodząca do instytucji małżeństwa, wikła się w niezobowiązujące romanse, a Fermin tęskni za utraconą ukochaną. Dialogi skrzą się zjadliwym humorem, fabuła jest interesująca i wicągająca - czego więcej chcieć od kryminału?
Ja jestem usatysfakcjonowana, tym bardziej, że spora część akcji toczy się w mojej ukochanej Barcelonie.
Polecam.
Uwielbiam patrzeć na takie półki, jak ta w nagłówku ;) Do książki być może zajrzę ale to dopiero za jakiś czas.
OdpowiedzUsuń