Zdaje się, że pan Nesbo jest bardzo popularny w naszym kraju, nadeszła pora żebym i ja zapoznała się z jego twórczością.
Bardzo udane to zapoznawanie, muszę przyznać. "Czerwone gardło" to pierwsza część "trylogii z Oslo", choć teraz to już chyba więcej niż trylogia, zdaje się, że cykl się trochę rozrósł.
Policjant Harry Hole trafia na trop przestępstwa, którego korzenie sięgają czasów II Wojny Światowej. Sprawa wydaje się mieć związek ze środowiskiem norweskich neonazistów, giną kolejni ludzie, wszystko wskazuje na to, że ktoś szykuje zamach na ważną osobistość. Kto, dlaczego i przede wszystkim - kto ma być głowną ofiarą?
Nie brzmi to może zbyt porywająco, ale wierzcie mi, że jest tu wszystko co lubią wielbiciele dobrych kryminałów, czyli wyrazisty główny bohater (samotnik zmagający się z alkoholizmem, a jakże), trzymająca się kupy fabuła i narracja, która powoduje, że nie chcemy tej książki odkładać dopóki nie dowiemy się jakie jest rozwązanie zagadki. Dobrze napisana rzecz, zaskakująco dobrze narysowany portret głównego bohatera, właściwie same pozytywne wrażenia mam po lekturze tej książki.
I już poluję na kolejne części cyklu.
Czytałam "Trzeci klucz" i z tego co pamiętam podobało mi się, więc na pewno sięgnę jeszcze po jakieś powieści Nesbo :)
OdpowiedzUsuńMyślę że książka może mnie zainteresować...
OdpowiedzUsuń