wtorek, 1 listopada 2011

Andrzej Sapkowski - "Wieża Jaskółki"



Po kilku miesiącach przerwy powróciłam do wiedźmińskiego świata. Jak zwykle w przypadku tej sagi z wielką przyjemnością.

Tym razem autor skupia się na historii Ciri - ciężko ranna dziewczyna trafia pod opiekę pustelnika. Z ich długich rozmów dowiadujemy się co wcześniej działo się z Ciri czy raczej Falką i co spowodowało, że omal nie zginęła.

Równolegle do jej wspomnień śledzimy Geralta i jego towarzyszy oraz ich pełną przygód wędrówkę.

Sporo w tej części sagi brutalnych opisów walk, chyba więcej niż w poprzednich tomach.

Najważniejsza jest jednak Ciri, jej trudna, pełna cierpień przeszłość i dojrzewanie bohaterki, która z uciekającej przed światem dziewczyny na powrót staje się czarodziejką i wiedźminką i wreszcie ma dość sił, by zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem.

Jest tu wszystko czego od Sapkowskiego oczekuję, czyli trzymająca w napięciu akcja, świetne dialogi, bohaterowie, którzy stali mi się już całkiem bliscy. Słowem - rewelacyjna rozrywka.

A zakończenie książki tym razem jak w dobrym sensacyjnym filmie.

Jak zwykle w przypadku sagi o Wiedźminie gorąco polecam.



7 komentarzy:

  1. Uhhh aż nabrałam ochoty na powrócenie do sagi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wkrótce będę zabierać się za trzy pierwsze tomy - jeden na półce, dwa z biblioteki. Już nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hiliko, czeka Cię wiele, wiele przyjemności:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak myślę i właśnie dlatego promienieję na myśl o Wiedźminie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta seria zaszczepiła we mnie miłość do fantasy, przed którą wcześniej uciekałam.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Clevera, to tak samo jak u mnie:) Teraz zachwycam się Georgem R.R. Martinem i jego Sagą Lodu i Ognia - drugi tom za mną, a kolejne w planach. No i Dukaj na półce czeka.

    OdpowiedzUsuń
  7. jejku już nie mogę się doczekać na kolejne spotkanie, ale muszę sobie dawkować powoli by za szybko się nie skończyła ta przygoda z Sagą..:))))

    OdpowiedzUsuń